Nad woda - prawo wlasnosci zabawek

By | 7/10/2015 2 comments
Żródło: https://pl.pinterest.com/pin/52213676902896874/

PRAWO PLAŻOWANIA, CZYLI ZOSTAW MOJE ZABAWKI

Zjawisko bardzo często spotykane, również na placach zabaw. Rodzice roszczą sobie prawo do rzeczy innych, ale swoich dotknąć nie pozwolą

Wybierając się z dzieckiem nad jezioro czy nad morze zabieramy ze sobą masę różnych rzeczy. My mamy swoja listę, która zawsze nam pomaga nie zapomnieć o niczym. Jedną z rzeczy obowiązkowych są różnorodne zabawki, co się dziecię nudzić nie będzie. Najlepiej całą siatkę taką z Ikei po brzegi załadowaną zabawkami. I o tych zabawkach dzisiaj napiszę, bo coraz częściej spotykam się z „obojętnymi rodzicami”, a moje dziecko stoi przerażone i nie wie o co chodzi.

Odnośnie zabawek, zabieramy ich dużo po trochu z każdego rodzaju od wiaderek, po traktory czy konewki. Wybierając się nad jezioro zabieramy ze sobą całą siatkę zabawek, które leżą sobie na brzegu jeziora i są „ogólnodostępne”. Nie mam żadnego problemu z tym, że inne dzieci bawią się naszymi zabawkami, też czasem w spontanicznym wyjeździe zapominamy o niektórych rzeczach i nie każdy zabiera ze sobą pół bagażnika zabawek.

Zdarza się, że dzieci podczas zabawy wrzucają zabawki do wody, a one sobie tak odpływają w siną dal. I siedzi sobie ten tatuś czy mamusia patrzy jak to dziecię wrzuca wszystko po kolei i się uśmiecha. Zbieram wtedy grzecznie zabawki w jedno miejsce, jeszcze nigdy nic nie powiedziałam (chyba z grzeczności), ale czy jest sens zwracać uwagę? Wkurza mnie takie zachowanie dorosłych osób, że jak „to nie nasze to nie trzeba szanować?”, „nie płaciłem to mnie nie interesuje?” .

Kurczę nie mam nic do tego, że bawią się nimi, ale chociaż rodzice mogliby uszanować czyjąś własność…

Kiedyś nad jeziorem spotkaliśmy się z dziwną sytuacją… Zabraliśmy ze sobą torbę pełną zabawek, ale lepsza była koparka chłopca obok. No i Młody chciał się pobawić tą właśnie koparką. Wyczekał moment, w którym chłopiec poszedł na kocyk, wziął koparkę do ręki i nadbiega matka z tekstem: „Zostaw to! Niech ci mama kupi koparkę!”. Szczęka mi opadła, bo jej syn właśnie przed chwilą bawił się naszymi zabawkami…

A Was co wkurza? :)


P.S.
Bierzemy udział w projekcie Wikilistki, u której do pobrania poradnik w e-book'u jak robić świetne zdjęcia!

Ruszamy dupki i do dzieła! #wakacyjnekadrydzieciństwa


Nowszy post Starszy post Strona główna

2 komentarze:

  1. Oooo u nas to dzieci różne "rzeczy" po sobie zostawiają w wodzie... :(

    OdpowiedzUsuń
  2. o kurcze, co za ludzie, ja staram się wychowywać młodego, że zabawki można sobie pożyczać i zawsze trzeba zwrócić właścicielowi jego rzecz

    OdpowiedzUsuń

Będzie nam bardzo miło, jeżeli zostawisz po sobie ślad :)
Pamiętaj w sieci nie jesteś anonimowy :*