Zaczęło się niewinnie od bolącego oczka, niekiedy zaczerwienione, czasami załzawione...
Pediatra kazał pójść do okulisty, wiadomo do wizyty już po objawach nie było śladu, więc myślałam, że to nic takiego.
Blog młodej mamy, przepełniony miłością do syna! Wybuchowy duet energicznego, wygadanego czterolatka i kobiety, która nigdy nie ma czasu. Zachęcamy do czytania naszego bloga! :)