W wirze remontów

By | 6/22/2014 11 comments
Zaplanowałam sobie remont pokoju pod koniec czerwca, nie wiem co mnie naszło z takim terminem!!!
Pluje sobie w brodę, że nie mogłam poczekać do lipca...
W pracy meksyk, na studiach nic lepiej, odpieluchowanie wykończy mnie psychicznie i jeszcze ten remont...





Miało być szybko i bez bałaganowo... Wymiana mebli + nowy kolor, aaaa i tapeta przecież... Ale...  No właśnie "ale", zawsze jest jakieś "ale", bo tam trzeba zacekolować, tam zagruntować, tą listwę wymienić...
Zacząć zaczęliśmy, ale końca nie widać:)

Większość zabawek wyniosłam na strych do szwagierki, bo w naszym obecnie dwu pokojowym domu nie ma miejsca. Ubrania młodego są wszędzie, gdzie spojrzę, w garderobie znajdę wszystko od wałków do malowania po zabawkowe garnki i dinozaury...

Mam nadzieję, że wytrwam ten ostatni tydzień zdrowa psychicznie, a wtedy to już RELAXING caaaałymi dniami! :)
Poczytam książki... Taaa na pewno, pomarzyć zawsze można :) - przez pierwsze 2 tygodnie będę doprowadzać dom do porządku :) Zapomniałam dodać, że wszędzie mam styropian - efekt uboczny ocieplania domu ;(

To tyle ode mnie.

Junior dzisiaj w mojej ulubionej bluzeczce od Hobibobi jest przecudna! Jak ją zobaczyłam to musiałam ją mieć! Jest cieniutka, świetnie skrojona, a ta kieszonka :) Czekam na ciepły dzień, żeby założyć ją bez podkoszulki :) Szalik to nasza perełka, upolowana w SH za całe 2zł :)










Spodnie, pasek, sweterek - H&M || Buty - Warp || Bluzeczka, czapka - Hobibobi || Szal - SH

Nowszy post Starszy post Strona główna

11 komentarzy:

  1. Wiem co znaczy "mały" remont.U nas było podobnie,a ja myślałam,że zwariuję.Ale na szczęście mam to za sobą.Choć co prawda planuję jeszcze przemalować pokój małemu. Najgorzej to później sprzątać :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie... To sprzątanie... Wczoraj 4 razy myłam podłogę, a chyba z 10 razy odkurzałam i zamiatałam na zmianę ;/ Najgorzej ogarnąć ten wszędobylski kurz od szlifowania...

      Usuń
  2. też jestem w trakcie remontu i dziekuje boogu że juz koniec :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bo tak się tylko mówi, że ,,mały remont". Remont nigdy nie jest mały, bo zawsze coś w trakcie wyjdzie :-)
    A od Hobibobi mamy z tego samego materiału spodenki. Są rewelacyjne. Pozdrawiam i dużo cierpliwości życzę :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :* Spodenki też takie mamy, młody je uwielbia bo są mega wygodne! :)

      Usuń
  4. Tak remont to przewrócenie wszystkiego o 180 stopni do góry nogami, a z pieluchami się nic nie martw u nas było ciężko aż dosłownie pewnego dnia dokładnie na 2,5 roku jak za włączeniem tajemniczego guziczka Wojtek przestał korzystać z pieluch :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że Oli szybko zaskoczy, bo od września do przedszkole idzie :*

      Usuń
  5. My również planujemy remont w prawdzie tylko malowanie ale jak se pomysle o tym bałaganie to mam dość :)
    Pozdr i zapraszam do nas na nowe kąty www.swiatkarinki.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Z remontami lekko nie jest. Remont, studia, praca, junior. Jestem pełna podziwu, musisz być superbohaterką

    OdpowiedzUsuń
  7. też próbuję odpieluchować moją ale coś ciężko idzie. Pozdrawiam (:

    OdpowiedzUsuń

Będzie nam bardzo miło, jeżeli zostawisz po sobie ślad :)
Pamiętaj w sieci nie jesteś anonimowy :*