Dzisiaj pokaże Wam pokój Oliviera. Wizje były różne, ale ostatecznie wyszło z lekka marynarsko :)
Okno w pokoju jest od strony wschodniej, więc tym razem postawiliśmy na biel. Pokochałam jakoś ten kolor, w drugim pokoju też mamy białe meble. Główną role odgrywa tapeta w paski, która dodaje całego uroku plus czerwone dodatki. Okno udekorowane marynarską girlandą od Kadaro oraz oczywiście tablica, którą mąż wykonał sam - żeby nam Syn po ścianach nie pisał :)
Obicie na skrzynce wykonałam sama, żeby wykorzystać ją nie tylko do przechowywania klocków.
Brakuje jeszcze zdjęć w ramkach i poszewek na łóżko.
Świetny ten pokój, ja mam wizję na całe nasze mieszkanie, póki co sił mi brak :D no i mamy białe ściany jak na razie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super pokoik :) Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńBardzo nam miło zaistnieć w tym pokoiku :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Kadaro
śliczny ma pokoik :)
OdpowiedzUsuń:*
UsuńProsto a jednak bardzo unikatowo! pięknie po prostu :)
OdpowiedzUsuńCudowny! Też sama zrobię pompony do pokoju córeczki, są rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńSuper a łóżeczko skad?
OdpowiedzUsuńTo takie DIY, bo kiedyś to było łóżko piętrowe, plus szuflady od innego łóżka oraz Tatko pomalował na biało co by pasowało do reszty :)
Usuń