Wyprawka noworodka cz. I + lista do pobrania

By | 8/13/2016 1 comment




Przygotowałam dzisiaj post wyprawkowy. Będzie to cała seria postów, a wszystkie znajdziecie TU.  Gdy byłam w ciąży z Olivierem całą wyprawkę zrobiliśmy w lutym. Kupiliśmy wszystko na raz co groziło bankructwem. Pamiętam to zdziwienie, gdy tak płaciliśmy i płaciliśmy, a kasa z konta uciekała niczym lody w ciepły dzień. Tym razem postanowiliśmy uniknąć tego błędu i rozłożyć sobie zakupy "na raty", aby szło mi to sprawniej przygotowałam sobie taką listę:


---> POBIERZ LISTĘ



Celowo na liście nie podałam ilości ubranek, ponieważ ja mam ich chyba, aż za dużo, więc w temacie ilości ubrań dla dzieci nie jestem ekspertem :D

Smoczki wybrałam LOVI z serii Pride and Joy, ile ja się ich naszukałam! Smoczki LOVI idealnie sprawdziły się przy Olivierze i mam nadzieję, ze teraz też tak będzie. Mam jeszcze w zanadrzu smoczek gryzak CHICCO. Co prawda tym razem mam zamiar dłużej karmić piersią, ale ta szklana butelka z wieżą Eiffela jest tak cudna, że musiałam ją mieć (ciekawe, czy wytrzyma spotkanie z płytkami w kuchni :) Małą butelkę kupiłam CHICCO NaturalFeeling, gdybym jednak nie mogła karmić piersią lub do podania mojego odciągnętego mleka.

Skusiłam się na perłowo różowy kocyk od napiki.pl, mówię Wam on jest cudowny! Mięciutki, milutki i taki delikatny. Jest wart każdej wydanej na niego złotówki. A udało mi się go kupić w promocji i jestem podwójnie szczęśliwa.  

Dodatkowo zakupiłam już nianię elektroniczną, MisiaSzumisia, żyrafę SOPHIE oraz planuję zakup monitora oddechu. Każdy ma swoje jakieś wymysły, ja śpię o wiele spokojniej wiedząc, że coś dodatkowo czuwa nad maleństwem, dlatego monitor oddechu to podstawa. Nianię kupiliśmy głownie dlatego, żebyśmy mogli spokojnie wyjść do ogrodu podczas drzemki Małej i nie musieli zaglądać w kółko do pokoju czy na pewno śpi.

Ubranek mam masę i zdaję sobie sprawę z tego, że Mała może ich wszystkich w ogóle nie założyć :) Ale co mam zrobić jak one takie piękne. Wszystkie ubranka popakowałam rozmiarami, na początek wyciągnę sobie 56 i 62, a 68 schowam w kartonach do garderoby. Trzymam wszystko u mamy na strychu, bo nie mam gdzie, a pamiętam jak Oli szybko rósł i momentalnie nosił 62, ale cóż się dziwić jak chłopak miał ponad 4 kg. Kolejne rozmiary pakowałam po 2 rozmiary, dostałam trochę ubrań od znajomej, obkupiłam się w lumpku i tym sposobem mam ubranka do rozmiaru 104 niektóre :) Mała będzie miała całe tuziny opasek do włosów! One są tak cudne, że chciała bym wszystkie. Mam już spora kolekcję, a wszystkie z ALI.

Pierwsza ciąża ciągnęła mi się w nieskończoność, a teraz czas tak szybko płynie, że nawet nie wiem kiedy te wszystkie tygodnie minęły. Kompletowanie wyprawki dla Małej sprawia mi ogromną radość! Żałuję tylko, że przy pierwszej ciąży nie miałam tyle czasu i nie znałam takich cudowności.

P.S. Czapkę i szalik widoczne na zdjęciach zrobiłam sama na szydełku :D

Dajcie znać czy post Wam się spodobał i czy może pominęłam coś na swojej liście, a uważacie, to za podstawę.












Nowszy post Starszy post Strona główna

1 komentarz:

Będzie nam bardzo miło, jeżeli zostawisz po sobie ślad :)
Pamiętaj w sieci nie jesteś anonimowy :*